czwartek, 23 lipca 2015

"Pola na fali"( O surf da Pola)

Kiedy dwa lata temu wyjeździliśmy z Portugalii obiecaliśmy Poli, że jak przylecimy tu jeszcze kiedyś to Pola spróbuje swych sił na desce surfingowej. Tak więc słowo się rzekło …i chociaż Praia da Barra nie jest taką mekką surferów jak np. Espinho(na północ od Porto) czy Peniche w Estremadurze to jednak można tu spotkać wielu łapiących fale… Od paru dni do miejscowej szkółki surfingu dołączyła też Pola i muszę przyznać, mimo iż nie jestem znawczynią tego sportu w przeciwieństwie do Maćka, który zakosztował już parę lekcji i również podziela moje zdanie, że Pola super sobie radzi. Praktycznie od razu udało jej się złapać równowagę i stanąć na desce przecinającej fale. Każda lekcja zaczyna się od rozgrzewki „na sucho” na plaży a potem 1,5 godzinne zmagania z oceanem tzn. Pola dzielnie przełamuje fale a my wszyscy kibicujemy na brzegu, ale najwierniejszym kibicem jest Lena, która za każdym razem najpierw zagrzewa Polę bojowymi okrzykami a potem jak Pola wraca to ustawia się do zdjęcia ze starszą siostrą dumnie wypinając pierśJ.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz