W końcu „nadejszła wielkopomna chwiła” i od tygodnia uczęszczam na
portugalski dla początkujących. Kurs ma potrwać do czerwca i mam nadzieję, że i
ja wytrwam do końcaJ
Lekcje prowadzi senhora z iście pedagogicznym zacięciem .Jest bardzo wymagająca,
ale podobno nie mogłam lepiej trafić. Zajęcia bardziej przypominają lekcje w
szkole tzn. pisanie na tablicy, odpytywanie, zadania domowe, a na zakończenie
kursu… egzamin. Nie wiedziałam, że jeszcze kiedykolwiek usiądę w szkolnej ławce
i to w towarzystwie 20-latków. Starsza jest tylko pani prowadząca i Janet- Angielka,
która przyjechała do Portugalii odmienić swoje życie. Grupa jest
międzynarodowa, ale dominuje typ słowiański tzn. najwięcej Polaków, Litwini,
Rosjanie, Estończycy, Czesi, Słowacy i Francuz(chyba pomylił grupy). Oczywiście
wszyscy studenci z Erazmus’a nie licząc Angielki. Na razie nadążam za młodzieżą
chociaż język już nie taki giętki, ale zawsze jeszcze mogę liczyć na „wsparcie”
w domu - Maciek wskoczył już na wyższy poziom, a Pola szlifuje portugalski w
przedszkolu i zdarza się, że mnie poprawiaJ.
A dla zainteresowanych kilka podstawowych zwrotów: Bom Dia(dzień dobry rano), Bom
tarde( dzień dobry po południu),Boa noite(dobry wieczór i dobranoc),
Obrigada(dziękuję) ,Como te chamas?(jak się nazywasz),Falas portugues?(mówisz
po portugalsku).itp…
Ate breve!(do zobaczenia wrótce)
Ja chyba umrę ze śmiechu, jak Pola będzie nawija c jak stara w obcym języku i robić za tłumacza, kiedy Was odwiedzę:)))
OdpowiedzUsuńCo to za wulgarny język!? Czy chciałaś powiedzieć:
Usuń"Mniemam iż w wyniku niedotlenienia spowodowanego śmiechem nastąpi mój zgon, kiedy podczas mojej u Was wizyty, Pola będzie płynnie artykułować dźwięki w języku obcym, tak jak zwykła była robić jej matka, pełniąc przy tym rolę tłumacza."?
OK - wiec spisz testament ;-)
OdpowiedzUsuńPamietaj, ze caly czas mam wasze akcje GPW:))
OdpowiedzUsuń