niedziela, 19 lutego 2012

„Marsz karnawałowy na modłę portugalską”






















Mimo, iż Portugalia nie obchodzi karnawału tak hucznie jak Brazylia to na pewno dużo się tu dzieje i to przez parę dni. O czym przekonałam się już w piątek kiedy to przyszłam wcześniej z Leną po Polę by zabrać ją na „ wagary” nad ocean. W przedszkolu zaś ku wielkiej uciesze Leny przywitała nas wesoła gromadka: Spidermenów, piratów, wróżek ,Pocahontas, Ninje i Pola w stroju… księżniczki . Tak więc „karnawałowe szaleństwo” rozpoczęliśmy na plaży co prawda nie na Copacabanie, ale na pewno w rytmie samby. Maciek zrobił nam niespodziankę i dołączył do nas po pracy. Jednak najważniejszy dzień do którego szykowały się już od stycznia( stroje szyte na miarę) okoliczne przedszkola(w tym oczywiście przedszkole Poli) to ostatnia sobota karnawału. W tym dniu małe senne Ilhavo przeobraziło się w jedną wielką imprezkę, w której królowała samba, a ulice, skwery, okoliczne place zapełniły się radosną gawiedzią. Wstrzymano ruch samochodowy i główną ulicą miasteczka ruszył pochód przedszkolaków poprzebieranych w kolorowe stroje. W tym roku motywem przewodnim były pory roku, a Poli przedszkole reprezentowało jesień. Na czele barwnego korowodu dumnie kroczyła dyrektorka przedszkola(ulubienica Poli) również w odpowiednim stroju, za nią „pampersiaki” przebrane za dynie, a na końcu starszaki jako kolorowe strachy na wróble i leśne skrzaty. Pochód zamykały bałwanki ( już z innego przedszkola) i bliżej nieokreślone stworki. Przedszkolanki „nie pozostawały w tyle” za swoimi podopiecznymi i dzielnie prezentowały się w swoich karnawałowych ubrankach. Lena też brała udział w pochodzie przebrana za joaninha’ę (biedronkę). My też w razie „pospolitego ruszenia” mieliśmy w planach karnawałowe stroje( ja pielęgniarki-wymarzony strój Maćka), a Maciek duchownego ( nie mylić z Duchovnym z ”Californication”). Rodzicom tym razem darowano tak więc pozostała im rola obserwatorów i fotografów zarazem. Gapiów i uczestników parady rozgrzewała samba i inne karnawałowe hiciory, a w powietrzu unosił się zapach cukrowej waty i pieczonych ciasteczek…

6 komentarzy:

  1. Biedrona hit!!! Mała jesienna czarowniczka też super wygląda:) Szkoda tylko, że nie ma zdjęcia duchownego z pielęgniarką w jakiejś interesującej pozie;)
    A teraz wpis z dedykacją dla Micha:
    Jakie one obie śliczne, ach te niebieskie oczęta, wspaniałe zdjęcia:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedrona rulez! bez dwóch zdań.
    Natomiast duchowny Duchovny w objęciach pielęgniarki to byłby iście karnawałowy hardkor. Niestety Maciek przebrał się za piłkarza a Iza, hm...za nietoperza? ;-))

    Szanowna Pani B. ja tez mam do Pani słówko:
    Tańczysz Pani jak Robokop! Jesteś Pani złą kobietą i nigdy Pani nie lubiłem, wiem ze Pani mnie też, ale ja o jeden więcej!

    Acha - wszystkie orgazmy udawałem! (z Maćkiem zresztą też)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak cię, Panie M., lubię;)
      Do wszytkich czytaczy niniejszych komentarzy: to tylko takie "pieszczoty" słowne - Michu tak okazuje sympatię ludziom, których lubi, hehe:))

      Usuń
  3. Micha, serce łamiesz. Wytłumacz więc tylko czemu firmy Państwa Środka prześcigają się w ofertach typu "Create your own facepainting" z twoją facjatą jako background? Ile (razy) wziąłeś za licencję? Musiało się opłacać,skoro micha-trąbka jest takim hiciorem wśród czwororęcznej młodzieży. Choć swoją drogą micha-ryjek sześć wydaje się być w nieco lepszym guście, nieprawdaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie mac

      nie wiem o co kaman w Twoim poście ale masz rację i zgadzam się ze wszystkim. Kocham Cię i wszystkich ludzi.

      Usuń
  4. wow... z mojej perspektywy szarego Wrocka i zgniłej pogody Polskiej jest Wam pod każdym względem SUPER !!! Cieszymy się razem z Wami że macie możliwość... życia w innym wymiarze i poznania tylu ciekawych rzeczy ( miejsc, jedzonka , kultury itp... ) a dla dzieci to największa przygoda i frajda ! Pozdrawiamy Was Serdecznie i Cieplutko
    ps. pokazywałam Viki zdjęcia - była zachwycona i przesyła jak zawsze Poli stęsknione buziaki
    K.

    OdpowiedzUsuń