poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Raz na ludowo czyli Festiwal Św.Waltera w Guimaraes

Wielu mieszkańców Portugalii wśród nich moja  nauczycielka portugalskiego uważa rejon Minho- prowincję leżąca na północ od Porto-za najpiękniejszą część tego kraju. Region ten ze względu na bujną roślinność, winnice i rzeki zwany jest Costa Verde czyli Zielone Wybrzeże. Winorośl, jak zdążyliśmy zaobserwować rośnie wszędzie: poczynając od regularnych plantacji, drzew, ganków, pergoli a kończąc na...słupach
telegraficznych. Wszystko po to aby maksymalnie wykorzystać powierzchnię dla tych cennych owoców. Winobranie rozpoczyna się we wrześniu i trwa do połowy listopada, dojrzałe kiście zbiera się ręcznie, a potem produkuje się z nich wyborne Vino Verde. Jest ono chwalone min. przez Marka Konrada w swojej księdze win. Ja też je uwielbiam szczególnie w towarzystwie krewetek:). Do Minho nie przyciągnęły nas jednak bachanalia, ale Festas Gualterians(festiwal Św. Waltera), który odbywa się co roku w pierwszy weekend sierpnia w Guimaraes.To historyczne miasteczko było pierwszą stolicą Portugalii, a w tym roku zostało wybrane na Europejską Stolicę Kultury. Tradycja  festiwalu Św.Waltera sięga aż XV wieku. Obecnie zaś trzydniowe obchody obejmują procesję z pochodniami, jarmark, średniowieczną paradę i tradycyjne tańce.My załapaliśmy się tylko na ostatni punkt programu czyli na ludową potańcówkę, która odbywała się w samym sercu Starego Miasta.Zanim tam trafiliśmy zwiedziliśmy zamek, w którym to urodził się pierwszy król Portugalii-Alfons I Zdobywca.Podobno narodził się w wielkim kwadratowym donżonie, który jest otoczony siedmioma ufortyfikowanymi wieżami. Postanowiliśmy zdobyć centralny donżon  i aby tego dokonać musieliśmy pokonać 77 kamiennych schodów a potem jeszcze wspiąć się po drewnianych stopniach i przecisnąć się przez wąskie okienko. I muszę przyznać, że był to nie lada wyczyn szczególnie dla Maćka, który niósł jeszcze Lenkę w nosidle na plecach i trzeba było niezłej kombinacji alpejskiej żeby przedostać się na zewnątrz. Powrót wcale nie był łatwiejszy tak, że kiedy
zeszliśmy na dół miałam nogi jak z waty a na drugi dzień zakwasy. Po takim wysiłku chętnie zrobiliśmy sobie pod murami Castelo przerwę na małe co nieco. Posileni ruszyliśmy w dół brukowanymi uliczkami w stronę centrum mijając po drodze średniowieczne budynki, kościoły i konwenty, które odnowione i chronione(wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO) przypominają, że "Portugal nasceu aqui"(Portugalia narodziła się tutaj). Naszą uwagę przykuł piękny klasztor otoczony  krużgankami z rzeźbionymi kolumnami oraz gotycka kapliczka ze sklepieniem w kształcie baldachimu. Legenda głosi, że przed kapliczką król Wizygotów wbił pal w ziemię, przysięgając, że nie będzie rządził dopóki pal nie zakwitnie. Oczywiście pal natychmiast wypuścił pączki co rozniosło się szerokim echem po całym kraju. Obecnie zamiast drzewek oliwnych i pali na dziedzińcu klasztornym królują restauracyjne stoliki nad którymi powiewają kolorowe parasole. Dodatkowo z okazji festiwalu ustawiono dużą scenę na, której odbywały się folklorystyczne występy. My, żeby mieć lepszy widok, wybraliśmy miejscówki w kawiarni na drugim piętrze. Pola była zachwycona, bo z okna miała podgląd nie tylko na scenę, ale na całą okolicę. W przerwach między występami ludowych artystów zamówiliśmy tapas z dojrzewającej szynki, serów i grillowanych papryczek. Smakowało pysznie choć podobno lokalną specjalnością Guimaraes są papas de sarabulho (krew duszona z chlebem) oraz chispalhada de feijao(fasolka,kiełbaska i wieprzowe nóżki). Przed wyjazdem dziewczyny naciągnęły nas jeszcze na wesołe miasteczko i pod wieczór ruszyliśmy do domu z mocnym postanowieniem, że wrócimy tu jeszcze w październiku na winobranie i wieprzowe nóżki...


2 komentarze:

  1. No tak, wychodzi na to, że Pollena nie pije wina w towarzystwie ludzi, tylko małych morskich trupów, które patrzą tymi smutnymi, martwymi oczkami;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdjęcia z oknem coraz lepsze.
    Te szeryfie, coś pakujesz? Wglądasz PRAWIE tak dobrze jak ja.
    ładne miasteczko i zamczysko

    OdpowiedzUsuń