sobota, 4 sierpnia 2012

"Ale to już było i nie wróci więcej..."



Z końcem lipca Pola na dobre opuściła przedszkolne mury zostawiając tam wiele fajnych wspomnień, niektóre  z nich udało mi się zatrzymać w kadrze...Na zdjęciach widać, że Lena też czuła się tam jak ryba w wodzie i nieźle się  bawiła na gościnnych występach u starszej siostry.Zresztą my też miło wspominamy tamten czas i w sumie nie wiem komu bardziej będzie brakowało tego przedszkola:).Na zakończenie roku były jeszcze zgodnie z nową świecką tradycją lody, a teraz nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać na rozpoczęcie szkolnego etapu w życiu Poli.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz