piątek, 25 stycznia 2013

"10 w skali Beauforta"



Ulewy, gradobicie, porywisty wiatr tak niesprzyjająca aura już od paru tygodni nęka nas krzyżując nam wszystkie plany w tym wycieczkowe, ale to co działo się u nas w ostatni weekend śmiało "apokalipsą" można nazwać. Jedni  twierdzą, że to "efekt cieplarniany" inni, że pechowa 13 w stuleciu, niektórzy wieszczą nawet początek końca świata. Fakt jest jednak taki, że pogoda ostatnio daje się wszystkim we znaki niezależnie pod jaką szerokością geograficzną żyją. W Australii np. zanotowano rekordową temperaturę +46 st., w Wielkiej Brytanii zawieje i zamiecie śnieżne sparaliżowały życie w większości miast, w Indonezji powodzie na niespotykaną skalę, w Polsce fala mrozów, a tu w Portugalii wichury i ulewy takie, że nawet "najstarsi rybacy" nie pamiętają podobnych. I to do takiego stopnia, że w sobotę w całym kraju ogłoszono  najwyższy czerwony stopień zagrożenia meteorologicznego. Nasze Ilhavo też ucierpiało, a bilans po sobotniej nawałnicy to między innymi: powyrywane drzewa z korzeniami, pozrywane tablice reklamowe, znaki drogowe, kable elektryczne (tak, że byliśmy przez weekend odcięci od świata) i wielki frachtowiec wyrzucony na plażę...I to tuż pod naszym nosem, bo w okolicach Aveiro, a dokładnie na plaży Sao Jacinto. To niecodzienne "znalezisko" okazało się jednostką pływającą pod banderą wysp Cooka płynącą do Hiszpanii. Przyczyną tak "znacznego zboczenia" z kursu był prawdopodobnie sztorm i wiatr dochodzący do 100 km/h. Na szczęście załodze nic się nie stało a wielki statek handlowy miał swoje pięć minut stając się atrakcją turystyczną Aveiro :-). W poniedziałek zaś, jak to zwykle po burzy bywa, wyszło  słońce i wszystko wracało do normalnego życia i tylko odgłos pił tarczowych tnących gałęzie w przewalonych drzewach przypominał o tym huraganowym weekendzie...








2 komentarze:

  1. A Bosman tylko zapiął pas i zaklął "Ech, do czorta! Nie daję łajbie żadnych szans" 10 w skali Beauforta, 10 w skali Beauforta!...
    http://www.youtube.com/watch?v=kIogLnJs988

    OdpowiedzUsuń
  2. Mrozy w Polsce raczej chyba nikogo nie zdziwiły. Tylko drogowców, jak zawsze, opady śniegu o tej porze roku...

    OdpowiedzUsuń